Rozdział 1: Spotkanie w polu pszenicy
W małej wiosce, otoczonej złocistymi polami pszenicy, mieszkały dwie myszki: Puszek i Kuleczka. Puszek był szarym myszkiem o puchatym ogonku, a Kuleczka miała brązowe futerko i okrągły nosek.
Pewnego słonecznego dnia Puszek postanowił wybrać się na spacer po polu. Podskakiwał wesoło między źdźbłami trawy, gdy nagle usłyszał cichutki pisk.
„Ojej! Kto tam?” – zapytał zaciekawiony Puszek.
„To ja, Kuleczka!” – odpowiedział słodki głosik. „Zaplątałam się w kłosy pszenicy i nie mogę się wydostać!”
Puszek bez wahania ruszył na pomoc. Przegryzł kilka źdźbeł i uwolnił Kuleczkę.
„Dziękuję ci, dzielny myszku!” – powiedziała Kuleczka, patrząc na Puszka z wdzięcznością.
„Nie ma za co!” – odpowiedział Puszek, czując, jak jego serduszko bije szybciej. „Może razem wrócimy do wioski?”
Kuleczka ochoczo się zgodziła i tak zaczęła się ich przyjaźń.
Morał: Pomaganie innym to początek pięknych przyjaźni.
Rozdział 2: Przygoda w starym młynie
Puszek i Kuleczka spędzali ze sobą coraz więcej czasu. Pewnego dnia postanowili wybrać się na wycieczkę do starego młyna na skraju wioski.
„Słyszałam, że w młynie jest mnóstwo pysznego ziarna!” – powiedziała podekscytowana Kuleczka.
„To prawda, ale słyszałem też, że mieszka tam straszny kot!” – odpowiedział Puszek, lekko się trzęsąc.
„Nie bój się, Puszku! Razem damy radę!” – zachęcała go Kuleczka.
Myszki ostrożnie weszły do młyna. Wszędzie było pełno worków z ziarnem, ale nigdzie nie było widać kota. Zaczęły więc zajadać się pysznościami, gdy nagle usłyszały głośne „Miau!”
„O nie! To kot!” – pisnął Puszek.
„Szybko, chowamy się!” – krzyknęła Kuleczka.
Myszki schowały się za workiem z mąką, ale kot je zauważył. Zaczął się zbliżać, mrucząc groźnie. Wtedy Kuleczka wpadła na pomysł.
„Puszku, mam plan! Kiedy powiem 'teraz’, wyskoczymy i obsypiemy kota mąką!”
Puszek przytaknął, choć trząsł się ze strachu. Gdy kot był już blisko, Kuleczka krzyknęła: „Teraz!”
Myszki wyskoczyły i obsypały kota mąką. Zdezorientowany kot kichnął głośno i uciekł z młyna, zostawiając Puszka i Kuleczkę samych.
„Udało się!” – zawołał Puszek, przytulając Kuleczkę. „Jesteś najodważniejszą myszką, jaką znam!”
Morał: Razem możemy pokonać nawet największe przeszkody.
Rozdział 3: Urodzinowa niespodzianka
Zbliżały się urodziny Kuleczki i Puszek chciał zrobić jej wyjątkową niespodziankę. Postanowił zorganizować przyjęcie-niespodziankę w starej dziupli dębu.
„Hej, Łapka!” – zawołał do swojego przyjaciela wiewiórki. „Pomożesz mi przygotować urodziny dla Kuleczki?”
„Jasne!” – odpowiedziała Łapka. „Co mam zrobić?”
„Przynieś, proszę, trochę orzechów i jagód” – poprosił Puszek. „A ja przygotuję dekoracje!”
Puszek pracował ciężko cały dzień. Rozwiesił kolorowe liście jako girlandy, zrobił tort z kawałków sera i udekorował go jagodami. Zaprosił wszystkich przyjaciół Kuleczki: żabkę Skoczka, jeża Kolczatka i oczywiście wiewiórkę Łapkę.
Gdy nadszedł wieczór, Puszek poprosił Kuleczkę, żeby przyszła do starej dziupli.
„Dlaczego mnie tu przyprowadziłeś, Puszku?” – zapytała zaciekawiona Kuleczka.
„Zobaczysz!” – odpowiedział tajemniczo Puszek.
Gdy weszli do dziupli, wszyscy przyjaciele wyskoczyli, krzycząc: „Niespodzianka! Wszystkiego najlepszego, Kuleczko!”
Kuleczka była zachwycona. Jej oczka błyszczały ze szczęścia.
„Och, Puszku! To najwspanialszy prezent, jaki kiedykolwiek dostałam!” – powiedziała, przytulając się do przyjaciela.
Całą noc bawili się, tańczyli i jedli pyszności przygotowane przez Puszka.
Morał: Najpiękniejszym prezentem jest czas spędzony z tymi, których kochamy.
Rozdział 4: Zimowa przygoda
Nadeszła zima, a wraz z nią pierwsze śniegi. Puszek i Kuleczka nigdy wcześniej nie widzieli śniegu i byli nim zafascynowani.
„Patrz, Puszku! Cały świat jest biały!” – zawołała Kuleczka, wyglądając z norki.
„To niesamowite!” – zgodził się Puszek. „Chodźmy się pobawić!”
Myszki wyszły na zewnątrz i zaczęły się bawić w śniegu. Toczyli śnieżne kulki, robili aniołki w śniegu i ślizgali się po zamarzniętym stawie.
„Hej, Kuleczko! Kto pierwszy dobiegnie do tamtego drzewa?” – zaproponował Puszek.
„Zgoda! Raz, dwa, trzy… start!” – krzyknęła Kuleczka.
Myszki pobiegły ile sił w łapkach, ale śnieg był głęboki i trudno było się przez niego przedzierać. Nagle Kuleczka potknęła się i wpadła do głębokiej śnieżnej zaspy.
„Pomocy, Puszku! Nie mogę się wydostać!” – zawołała przestraszona.
Puszek natychmiast zawrócił i zaczął kopać w śniegu, żeby wyciągnąć przyjaciółkę. Po chwili udało mu się ją uwolnić.
„Dziękuję ci, Puszku! Znowu mnie uratowałeś!” – powiedziała Kuleczka, trzęsąc się z zimna.
„Chodź, wracajmy do norki. Zrobię ci ciepłej herbatki z miodem” – zaproponował troskliwie Puszek.
W norce Puszek opatulił Kuleczkę ciepłym kocykiem i podał jej herbatkę. Siedzieli razem, patrząc przez okienko na padający śnieg i czuli się szczęśliwi, że mają siebie nawzajem.
Morał: Prawdziwa przyjaźń ogrzewa nawet w najzimniejsze dni.
Rozdział 5: Wiosenne uczucia
Wraz z nadejściem wiosny, w serduszku Puszka zaczęło kiełkować nowe uczucie. Coraz częściej łapał się na tym, że nie może przestać myśleć o Kuleczce.
„Co się ze mną dzieje?” – zastanawiał się Puszek. „Dlaczego tak bardzo się denerwuję, gdy jestem blisko Kuleczki?”
Postanowił poradzić się mądrej sowy Huhusia.
„Huhuś, czy wiesz, dlaczego czuję motylki w brzuszku, gdy myślę o Kuleczce?” – zapytał nieśmiało.
Sowa uśmiechnęła się mądrze i odpowiedziała: „To, mój drogi Puszku, nazywa się miłość.”
Puszek był zaskoczony, ale jednocześnie szczęśliwy. Postanowił wyznać swoje uczucia Kuleczce.
Następnego dnia zaprosił ją na piknik na kwiecistej łące. Przygotował koszyk pełen smakołyków i piękny bukiet polnych kwiatów.
„Kuleczko, muszę ci coś powiedzieć” – zaczął nieśmiało Puszek.
„Słucham cię, Puszku” – odpowiedziała Kuleczka, patrząc na niego swoimi pięknymi oczkami.
„Ja… ja chyba się w tobie zakochałem” – wypalił Puszek, czerwieniąc się po czubki uszu.
Kuleczka przez chwilę milczała, a potem uśmiechnęła się szeroko.
„Och, Puszku! Ja też cię kocham!” – zawołała, przytulając się do niego.
Od tego dnia Puszek i Kuleczka byli nie tylko najlepszymi przyjaciółmi, ale także parą zakochanych myszek.
Morał: Miłość często rodzi się z przyjaźni i jest najpiękniejszym uczuciem na świecie.
Rozdział 6: Wspólna przyszłość
Mijały dni, tygodnie i miesiące, a miłość Puszka i Kuleczki rozkwitała coraz piękniej. Pewnego dnia Puszek postanowił zrobić kolejny ważny krok.
„Kuleczko, czy zostaniesz moją żoną?” – zapytał, wręczając jej pierścionek zrobiony z małego kwiatka stokrotki.
„Tak, Puszku! Oczywiście, że tak!” – odpowiedziała wzruszona Kuleczka.
Wieść o zaręczynach Puszka i Kuleczki szybko rozeszła się po całej wiosce. Wszyscy przyjaciele postanowili pomóc w organizacji wesela.
Łapka udekorowała starą dziuplę kolorowymi liśćmi i kwiatami. Skoczek przygotował muzykę, a Kolczatek zajął się weselnym menu.
W dniu ślubu cała wioska zebrała się, aby świętować miłość Puszka i Kuleczki. Panna młoda wyglądała przepięknie w sukience z płatków róży, a pan młody elegancko w muszce z trawy.
„Czy ty, Puszku, bierzesz Kuleczkę za żonę?” – zapytał pastor Kretek.
„Tak!” – odpowiedział pewnie Puszek.
„A czy ty, Kuleczko, bierzesz Puszka za męża?”
„Oczywiście, że tak!” – powiedziała z uśmiechem Kuleczka.
„Ogłaszam was mężem i żoną!” – oznajmił pastor, a wszyscy goście zaczęli wiwatować.
Wesele trwało do późnej nocy. Puszek i Kuleczka tańczyli, śmiali się i cieszyli swoim szczęściem.
„Kocham cię, Kuleczko” – szepnął Puszek, przytulając swoją żonę.
„A ja kocham ciebie, Puszku” – odpowiedziała Kuleczka. „I zawsze będę.”
I tak Puszek i Kuleczka rozpoczęli nowy rozdział swojego życia, pełni miłości i nadziei na wspólną przyszłość.
Morał: Prawdziwa miłość pokonuje wszystkie przeszkody i trwa przez całe życie.
I tak kończy się nasza bajka o Puszku i Kuleczce, dwóch małych myszkach, których przyjaźń przerodziła się w piękną miłość. Pamiętajcie, drogie dzieci, że najważniejsze w życiu to kochać i być kochanym, pomagać innym i zawsze wierzyć w swoje marzenia. Bo kto wie, może pewnego dnia i wy spotkacie swoją wyjątkową Kuleczkę lub swojego wyjątkowego Puszka?