1. Dzień, w którym Czerwony Samochód stracił koło
Był piękny, słoneczny dzień w małym miasteczku o nazwie Kółkowo. Wszystkie samochody, autobusy i traktory były bardzo zadowolone, bo słońce świeciło, a na drogach nie było żadnych korków. Ale najbardziej zadowolony był Czerwony Samochód. Miał błyszczącą karoserię i zawsze jeździł szybko i pewnie.
„Pip, pip!” – trąbił, przejeżdżając obok placu zabaw, gdzie dzieciaki bawiły się na piaskownicy i huśtawkach.
„Hej, patrzcie! To Czerwony Samochód!” – krzyczały dzieci, machając do niego.
Czerwony Samochód czuł się jak gwiazda. Ale pewnego dnia, podczas jazdy przez most, usłyszał dziwny dźwięk.
„Co to było?” – zastanawiał się.
Nagle, zauważył, że jeden z jego kół zaczyna wibrować. „O nie, to nie wygląda dobrze,” pomyślał. I wtedy, z hukiem, jedno z jego kół pękło i odpadło.
BUM!
„Auć!” – zawołał Czerwony Samochód, zatrzymując się na poboczu. Nie mógł już jechać. Był bardzo smutny i zaniepokojony.
Wtedy obok przejeżdżał Żółty Autobus.
„Hej Czerwony, co się stało?” – zapytał Żółty Autobus.
„Straciłem koło i nie mogę jechać,” odpowiedział Czerwony Samochód.
„O rety, to naprawdę pech. Ale może to lekcja dla ciebie, żebyś nie był taki pewny siebie,” rzekł Żółty Autobus i odjechał, zostawiając Czerwonego Samochodu samego na poboczu.
Czerwony Samochód był bardzo smutny. Nie wiedział, co zrobić. Nie mógł wrócić do domu na trzech kołach.
Wreszcie, zobaczył nadjeżdżającego Niebieskiego Ciężarówkę.
„Hej, mogę ci pomóc?” – zapytał Niebieski Ciężarówka.
„Tak, proszę. Straciłem koło,” odpowiedział Czerwony Samochód.
„Nie martw się, zabiorę cię do Warsztatu Mądrego Kowala, on na pewno ci pomoże,” obiecał Niebieski Ciężarówka.
I tak, z pomocą Niebieskiego Ciężarówki, Czerwony Samochód dotarł do warsztatu. Mądry Kowal zobaczył problem i powiedział:
„Wrócisz na drogę, ale najpierw musisz nauczyć się jednej ważnej lekcji.”
Czerwony Samochód był wdzięczny i ciekawy, co to za lekcja.
Morał:
Nawet jeśli jesteś pewny siebie i wszystko idzie dobrze, zawsze musisz być przygotowany na niespodziewane sytuacje. Pamiętaj, że życie jest pełne niespodzianek i nie zawsze wszystko pójdzie po twojej myśli.
Czy podobał się Wam pierwszy rozdział? Co dalej spotka Czerwonego Samochodu? O tym dowiemy się w kolejnych rozdziałach.
2. Poszukiwanie magicznego klucza
Po tym, jak Mądry Kowal zakończył swoją mądrą lekcję, Czerwony Samochód poczuł się trochę lepiej, ale nadal był zaniepokojony. Miał tylko trzy koła i nie mógł wrócić na drogę bez czwartego.
„Nie martw się,” powiedział Mądry Kowal, „mam dla ciebie specjalne zadanie. W głębokim lesie znajduje się magiczny klucz, który otworzy skrzynię z cudownym, nowym kołem. Ale musisz być ostrożny, las jest pełen zagadek i niebezpieczeństw.”
„Magiczny klucz?” – zainteresował się Czerwony Samochód. „Brzmi ekscytująco!”
„Okej, jeżeli jesteś pewny…” Mądry Kowal dał Czerwonemu Samochodowi mapę i życzył mu powodzenia.
Czerwony Samochód, wsparty dodatkowym kołem od Mądrego Kowala, udał się w podróż. Las był ciemny i tajemniczy. Czerwony Samochód był trochę przestraszony, ale pamiętał o morału z poprzedniej przygody i postanowił być ostrożny.
Nagle, zauważył małą polanę, na środku której stał Zielony Traktor.
„Hej, jesteś Zielony Traktor! Co robisz w takim miejscu?” – zapytał Czerwony Samochód.
„Hej Czerwony, szukam paliwa. Zgubiłem się i teraz nie mogę wrócić,” odpowiedział Zielony Traktor.
„Mam trochę zapasowego paliwa. Mogę ci pomóc!” – zaproponował Czerwony Samochód.
Zielony Traktor był bardzo wdzięczny. „Dzięki, Czerwony! W zamian mogę ci pokazać drogę do magicznego klucza. Widziałem go ostatnio!”
„Naprawdę? To świetnie!” – ucieszył się Czerwony Samochód.
Zielony Traktor prowadził Czerwonego Samochodu przez zawiłe ścieżki aż do ukrytej groty. „Oto jest. Magiczny klucz!” – wykrzyknął Zielony Traktor.
Czerwony Samochód użył klucza, który otworzył tajemniczą skrzynię. W środku znalazł piękne, nowe koło.
„Hurra! Znalazłem je!” – krzyknął z radości Czerwony Samochód.
Morał:
Pomoc innym może przynieść niespodziewane korzyści. Nigdy nie wiesz, kiedy i w jaki sposób twoja dobroć wróci do ciebie.
Czerwony Samochód był teraz gotowy wrócić do Mądrego Kowala. Ale czy na pewno wszystko pójdzie zgodnie z planem? O tym dowiemy się w następnym rozdziale!
Przyjaźń z Zielonym Traktorem
Z nowym kołem i magicznym kluczem, Czerwony Samochód był gotów wrócić do miasteczka Kółkowo. Ale zanim to zrobił, postanowił podziękować Zielonemu Traktorowi.
„Dziękuję ci, Zielony. Bez twojej pomocy nigdy bym nie znalazł tego klucza,” powiedział Czerwony Samochód.
„Nie ma za co, Czerwony. To przyjaźń!” – odparł Zielony Traktor z uśmiechem.
Razem wrócili do Mądrego Kowala, który szybko zamontował nowe koło w Czerwonym Samochodzie.
„Jesteś teraz gotów do jazdy, Czerwony. Ale pamiętaj o lekcjach, które ci dało życie,” przypomniał Mądry Kowal.
Czerwony Samochód i Zielony Traktor wrócili do miasteczka i opowiedzieli wszystkim o swojej przygodzie. Teraz byli bohaterami i wszyscy je aplaudowali. Ale co najważniejsze, byli teraz najlepszymi przyjaciółmi.
„Czerwony, chciałbym ci coś dać,” Zielony Traktor przyniósł małą, błyszczącą gwiazdę i umocował ją na masce Czerwonego Samochodu.
„To dla ciebie, za twoją odwagę i przyjaźń,” dodał Zielony Traktor.
Czerwony Samochód był wzruszony. „Dziękuję, Zielony. To jest najlepszy prezent jaki kiedykolwiek dostałem!”
Odtąd, każdy, kto widział Czerwonego Samochodu i Zielonego Traktora, wiedział, że są oni najlepszymi przyjaciółmi. Jeździli razem po całym miasteczku, pomagali innym i byli zawsze dla siebie.
Morał:
Prawdziwa przyjaźń jest bezcenna. To, co zrobisz dla innych, zawsze wróci do ciebie w najbardziej niespodziewany sposób.
Co za piękna przyjaźń! Ale czy Czerwony Samochód nauczył się już wszystkiego, co powinien? O tym dowiemy się w ostatnim, ekscytującym rozdziale!
Wyścig o Złoty Puchar i lekcja pokory
Miesiące minęły, a przyjaźń pomiędzy Czerwonym Samochodem a Zielonym Traktorem kwitła. Ale pewnego dnia, w Kółkowie ogłoszono wielką wiadomość: zbliża się Wyścig o Złoty Puchar. Wszystkie pojazdy w miasteczku były podekscytowane.
„To będzie mój dzień! Z pewnością wygram!” – powiedział Czerwony Samochód, dumny ze swojego nowego koła i magicznego klucza.
„Pamiętaj, wyścigi to nie tylko prędkość, ale też umiejętność i pokora,” przypomniał mu Zielony Traktor.
Ale Czerwony Samochód był pewny siebie. Wyścig zaczął się, a Czerwony Samochód od razu wyrwał na prowadzenie. Wszyscy byli pod wrażeniem jego szybkości. Ale wtedy, na zakręcie, stracił równowagę i zaczął wypadać z trasy.
W tym momencie Zielony Traktor, który był tuż za nim, zatrzymał się i pomógł mu wrócić na trasę.
„Dzięki, Zielony. Ale dlaczego mi pomogłeś? Mogłeś wygrać!” – zapytał zaskoczony Czerwony Samochód.
„Bo to, co liczy się najbardziej, to przyjaźń, a nie wygrywanie,” odpowiedział Zielony Traktor.
Czerwony Samochód zrozumiał, że Zielony Traktor miał rację. Pomimo że był najszybszy, to nie zawsze oznaczało, że był najlepszy. Ostatecznie wyścig wygrała Fioletowa Ciężarówka, która była ani najszybsza, ani najmocniejsza, ale najbardziej umiejętna i ostrożna.
„Gratulacje, Fioletowa Ciężarówka! Zasłużyłaś na ten puchar,” powiedział Czerwony Samochód, klaskając w dłonie (gdyby miał dłonie, oczywiście).
Morał:
Bycie najszybszym czy najmocniejszym nie zawsze oznacza bycie najlepszym. Ważne są umiejętności, pokora i szacunek dla innych.
I tak, Czerwony Samochód nauczył się kolejnej ważnej lekcji. Był teraz nie tylko szybki, ale i mądry. A jego przyjaźń z Zielonym Traktorem była silniejsza niż kiedykolwiek.
I żyli długo i szczęśliwie. Ale zawsze pamiętali o lekcjach, które ich życie im dało.
Koniec.